Marketing dźwignią handlu – to truizm. Jednak o tym, jak wysoko dźwignia ta wyniesie zainteresowanie Twoją ofertą, a co za tym idzie zyski, decyduje kilka mniej oczywistych czynników. Przygotowaliśmy zestaw pytań, na które warto odpowiedzieć sobie przed rozpoczęciem kampanii, aby zmaksymalizować jej efekty.
Siedem pytań przed rozpoczęciem kampanii reklamowej salonu dealerskiego
#1 Jaki jest temat przewodni?
“First things first”, rzekliby Anglicy. Efektywna komunikacja powinna mieć jasny, z góry określony wydźwięk. Jej zadaniem jest wyróżnienie salonu z tłumu i zwrócenie uwagi na markę, w tak bardzo przebodźcowanym dziś świecie tradycyjnych i nowych mediów. Jednym z efektów powinno być bezpośrednie skojarzenie z firmą, a to zagwarantować może tylko jasny i spójny, pozbawiony rozpraszaczy przekaz. Nowy model? Wyprzedaż rocznika? To oczywiste preteksty, oklepane wyzwalacze zakupów – lecz w rynkowych realiach trudno od nich uciec. Warto więc zadbać o oryginalność i przy tej okazji komunikować dodatkowe korzyści, ułatwiające klientowi wybór – szybka obsługa przez wirtualną recepcję? Jazda próbna online? Liczy się pomysł!
#2 Jaki mam budżet?
#3 Dokąd zmierzam?
#4 Czy ludzie o tym usłyszą?
#5 Jakie treści będę publikować?
Zastanów się nie tylko, co chcesz powiedzieć, ale również w jaki sposób. Poważny czy humorystyczny, krzykliwy czy stonowany, inspirujący, a może zachęcający do dyskusji? Stwórz strategię contentu, w której określisz, jaki przekaz chcesz kierować do odbiorcy. Koniecznie zaplanuj publikację treści tak, by z góry wiedzieć, co i na jakim etapie kampanii chcesz powiedzieć. Pomogą Ci w tym narzędzia takie, jak Buffer, Trello czy Hootsuite, ale na początek wystarczy też zwykły, przejrzysty szablon MS Excel.
#6 Czy robimy making off?
#7 Skąd będziemy wiedzieli, że się udało?
Mierz. Badaj. Raportuj. Nic nie mówi o wynikach lepiej, niż liczby. I nawet, jeśli niektóre działania czysto wizerunkowe trudno jest przedstawić na wykresie, to technologia ułatwia nam to bardziej, niż moglibyśmy się spodziewać. Używaj narzędzi takich, jak SentiOne czy Brand24, do mierzenia liczby wzmianek o Twojej firmie w sieci. Filtruj słowa kluczowe związane ze swoją kampanią, sprawdzaj zainteresowanie w Google Analytics, przeprowadzaj badania fokusowe. Robiąc to systematycznie, zyskasz niemałą bazę do porównywania swoich marketingowych osiągnięć.